Przyroda w Grecjii

https://2.bp.blogspot.com/-zLzlcXaZ98w/UmFxLy9b-xI/AAAAAAAADnM/-2_Wt0K0xaA/s1600/DSCF5128.JPG
Dla kogoś, kto pierwszy raz byt w Grecji w środku lata i widział jedynie wypalone słońcem zbocza przywodzące na myśl pustynią, bogactwo tamtejszej przyrody, a zwłaszcza flory, może być sporym zaskoczeniem. Wiosną pola i miejskie skwery przeistaczają się z jednolicie zielonych w bajecznie kolorowe za sprawą nieprzeliczonych gatunków kwiatów, które przyciągają nie mniej liczne owady i ptaki. W odizolowanych regionach kraju – na wyspach bądź wysoko w górach, jak np. w paśmie Olimp przez tysiące lat niczym niezakłóconej ewolucji rozwinęły się często nigdzie indziej niespotykane gatunki. W sumie w Grecji rośnie około 6000 odmian kwiatów i roślin kwitnących, czyli czterokrotnie więcej niż w Wielkiej Brytanii, kraju o podobnym obszarze. Wiele z nich można ’.potkać tylko tutaj; łącznie stanowią one jedną trzecią europejskich roślin endemicznych.

NIECO HISTORII

Około 8000 lat temu Grecję porastały gęste lasy. Nad morzami dominowały sosny alpejskie i sosny morskie (kalabryjskie), które na wzgórzach w głębi lądu ustępowały srebrnym i kefalińskim jodłom i sosnom czarnym. Wszystko zmieniło się wraz z nadejściem człowieka. Większość terytorium Grecji, podobnie zresztą jak większość rejonów I Europy, to sztuczna mozaika środowisk powstały, na skutek wycinania lasów, uprawy ziemi i wypasu bydła. Wielkie ilości drewna zostały zużyto przy produkcji węgla drzewnego, ceramiki l slupów metali, a także w szkutnictwie i budownictwie. Co prawda pozostały jeszcze nietknięte tereny leśne, głównie na północy i północnym wschodzie, ale i one zagrożone są nielegalnym wyrębem i podpaleniami.

Współczesnemu rolnictwu Grecji brak być może wydajności i efektywności, tak powszechnej w północnej Europie. Wielu chłopów nadal uprawia niewielkie poletka, a mieszkańcy miast wyjeżdżają w weekendy na swoje podmiejskie działki, by przywieźć nieco warzyw. Rośliny zielone, określane zbiorowym terminem chorta, gotuje się jak szpinak. Zbierane są również pąki i kiełki kaparów, a także owoce dzikich fig, Chleba świętojańskiego, drzew poziomkowych, kasztanów jadalnych, wiśni i śliw. Po deszczu wyłapuje się ślimaki i szuka grzybów. Dla prawdziwego Greka wartościowe są jedynie te gatunki, które można do czegoś wykorzystać.

Mimo tego raczej pragmatycznego podejścia do przyrody, to właśnie w Grecji została ona najprawdopodobniej po raz pierwszy opisana przez człowieka. Wielkim jej miłośnikiem był już Arystoteles (żyt w. IV w. p.n.e.), jego uczeń Teofrast (IV/III w. p.n.e.) zyskał sobie przydomek „ojca botaniki”, a grecki lekarz z I w. n.e., Dioskurides, był autorem obszernego dzieła o ziołolecznictwie, które przez ponad tysiąc lat stanowiło obowiązkową lekturę dla adeptów tej sztuki.

Od początku lat 70. XX w. rozwój nadmorskiej turystyki przyczynił się do likwidacji poletek rolniczych i zagrożenia przyrody. Kurorty kuszą nowymi miejscami pracy, nierzadko przyciągając niedoszłych pasterzy z głębi lądu do pracy w barach i tawernach. W efekcie wypasa się mniej owiec, co pozwala na regeneracje obszarów leśnych. Dla przykładu na Krecie lasy zajmują teraz więcej terenu niż kiedykolwiek w ciągu pięciu ostatnich stuleci.

KWIATY – To, co uda się zobaczyć z greckiej flory, zależy od miejsca i pory roku. Podczas gdy w bardziej umiarkowanym klimacie północnej Europy kwiaty kwitną od wiosny do jesieni, upalne greckie lato ogranicza ich porę kwitnienia właściwie do wiosny, kiedy temperatury nie są jeszcze tak wysokie i poziom wód gruntowych jest odpowiedni. Na południowym wschodzie (Rodos) wiosna rozpoczyna się na początku marca (potem przemieszcza się na zachód i północ). Na Rodos, Karpathos i we wschodniej części Krety najpiękniej jest właśnie w marcu; w jej części zachodniej na początku kwietnia; na Peloponezie i na wschodnich wybrzeżach Morza Egejskiego od połowy do końca kwietnia, a na Wyspach Jońskich z początkiem maja. Zdarza się jednak, że sroga zima spowoduje pewne opóźnienia. W górach na kwiaty trzeba czekać do kalendarzowego lata; w pasmach w centrum i w zachodniej Krecie do czerwca, a na stałym lądzie aż do lipca.

Delikatne wiosenne kwiaty orchidee, anemony, cyklameny, tulipany, szachownice i inne -ustępują z czasem miejsca bardziej wybujałej roślinności, wysmukłym bylinom i zatrzęsieniu roślin jednorocznych, z których wiele przekwitnie nim nadejdą upały. Co wytrwalsze, jak cząber i krzewiasty tymianek, kwitną cały czas, przyciągając mnóstwo motyli.

Kiedy miną najgorsze upały i zaczyna się jesień przynosząca pierwsze deszcze, przyroda znowu ożywa, wchodząc niejako w drugą „wiosnę”, równie piękną i barwną. Kwitną takie kwiaty jak: jesienne cyklameny, cebula morska, różnobarwne krokusy oraz różowe i liliowe zimowity. Z myślą o nadchodzącej wiośnie zaczynają też kiełkować nasiona roślin jednorocznych. Na południu tuż po Nowym Roku rozkwitają orchidee i inne wiosenne kwiaty.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *